jak-przyjmowac-krytyke-obrazony-kamil-ojoj

Trudny temat dla wszystkich. Nikt nie lubi być krytykowany, poprawiany, nikt nie lubi, jak wytyka mu się błędy. Jest to jednak nieustanna część procesu stawania się coraz lepszym, bo przecież ktoś Twoją pracę recenzować musi. Możesz być dla siebie najostrzejszym krytykiem, ale prawdopodobnie nie dostrzegasz wielu mankamentów, które wymagają chłodniejszego spojrzenia. Jak dobrze przyjmować krytykę?

Zdaj sobie sprawę, że krytyka to dobra rzecz

First things first musisz zdać sobie sprawę, że krytyka to dobra rzecz – jak w nagłówku. Krytyka pozwala Ci spojrzeć na swoje dzieło innymi oczami i zrozumieć, co nie podoba się w nim ludziom. Robisz zdjęcia, z których jesteś zadowolony, ale wszyscy piszą, że za dużo góry i za mało nóg? Może coś w tym jest i warto na to zwrócić uwagę. Masz fajne, geometryczne kadry, ale pojawił się komentarz, że trochę krzywo? Dig into that.

Jeżeli tworzysz tylko dla siebie i wszystko idzie zgodnie z Twoją wizją, to oczywiście nie musisz się przejmować krytyką innych ludzi, może też nie potrzebujesz poradnika o tym, jak przyjmować krytykę. Kiedy jednak chcesz budować grono odbiorców, taki feedback może Ci pokazać, gdzie popełniasz błędy, z których nawet nie zdajesz sobie sprawy. Pod wpływem emocji trudno zrozumieć, czemu ktoś wytyka Ci błędy, ale jak dasz sobie parę godzin, albo nawet i dzień, to z pewnością spojrzysz na krytykę łaskawszym okiem. Oczywiście na dobrą, tak zwaną „konstruktywną krytykę”, ponieważ…

Zdaj sobie sprawę, że krytykować też trzeba umieć

Jest różnica pomiędzy napisaniem „zdjęcie bardzo dobre, tylko spróbuj wyprostować” a „omg ale krzywo, poziomicy nie masz?” – pierwsze to krytyka, którą łatwo przyjąć, zrozumieć i wyciągnąć z niej wnioski, a drugie to już typowy atak. Owszem, może być w nim trochę racji, ale wydźwięk wiadomości nie pozwala na łatwym zaakceptowaniu krytyki i poprawieniu się, tylko sprawia, że chcemy kogoś rozszarpać na strzępy.

Z tego powodu każdą krytykę trzeba zauważać, ale nie każdą należy brać do siebie. Komentarze atakujące lub napisane prześmiewczym tonem są szkodliwe i nic dziwnego, że Cię denerwują, ale to nie oznacza, że źle reagujesz na krytykę. Po prostu one też mają głównie za zadanie wyprowadzić Cię z równowagi. Ktoś uważa się za lepszego i chce Cię zgnoić, ale co poradzisz – jego sprawa, jego problemy. Wdech, wydech i czytasz dalej.

Zdaj sobie sprawę, że masz prawo się nie zgadzać z krytykującymi

Pamiętaj też, że nie każda krytyka jest trafna. Owszem, warto na każdy komentarz zwracać uwagę, ale wiele z nich może być po prostu nietrafne w związku z Twoją wizją i Twoim stylem. To, że nadużywasz jakiegoś efektu, wcale nie musi podlegać pod krytykę, bo to po prostu Twój styl obróbki i kropka. Jeżeli masz założone jakieś ramy, w których twórczo się poruszasz i wiesz, że dobrze robisz – rezonuje to z Twoim charakterem, przekonaniem, podejściem do pracy, jest rozpoznawalne, wyjątkowe – to nawet jak się komuś nie podoba, to trudno. Twoja praca musi mieć jakieś cechy indywidualne i nie zmuszaj się do tego, żeby przypasować wszystkim.

Warto brać do serca rady dotyczące jakości, sprzętu, czasem kompozycji, widoczności detali, jakości dźwięku, na pewno rzeczy stricte technicznych. Często są to rady trafne, pisane przez osoby, które oglądają/słuchają Twoich „wypocin” i mają jakieś odczucia z tym związane. Wiele z tych spraw możesz poprawić i z pewnością nie zaszkodzi to Twoim dziełom, tylko im pomoże. Nie mówię, że odpowiedzią na pytanie „jak przyjmować krytykę” jest słowo „wybiórczo”, bardziej skłaniałbym się ku słowu „świadomie”.

Zdaj sobie sprawę, że masz prawo być zły

Na siebie. Na innych trochę mniej, ale też. Jesteśmy nauczeni obawiania się błędów i reagowania na nie w sposób broniący się, w związku z czym krytyka będzie wywoływać u nas negatywne emocje. Trzeba się do tego przyzwyczaić i nauczyć się z tym żyć, a najważniejsze – nie można dać się ponieść złym emocjom.

To, że odpiszesz w pierwszym ataku złości sprawi, że wyjdziesz na zapatrzonego w siebie narcyza, który wie wszystko najlepiej. Kiedy buzują w Tobie negatywne emocje, nie możesz też trzeźwo spojrzeć na sprawę i faktycznie zastanowić się, czy ktoś, kto Cię krytykuje, ma rację. Następnego dnia może okazać się, że Twoja reakcja była wyolbrzymiona, a osoba krytykująca Cię miała rację. I co wtedy, przeprosisz? To jest jeszcze trudniejsze, niż przyjmowanie krytyki ( ͡° ͜ʖ ͡°) 

Wierzę, że dzięki szerszemu spojrzeniu przyjmowanie krytyki stanie się dla Ciebie łatwiejsze. W końcu wszyscy chcemy być najlepsi, nie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*
*