W Ministerstwie Elegancji cały czas sprzeczamy się na temat tego, jak powinien leżeć garnitur, no i wychodzi na to, że to zależy od doradcy, który Cię obsługuje, i od tego, co chcesz uzyskać pod względem proporcji. Jest to szeroki temat, więc dzisiaj skupimy się na marynarce.
Podzielmy sobie taką marynarkę na cztery elementy: ramiona, talia, długość rękawów i długość marynarki. Szerokość klap czy kształt kieszeni to kwestia bardziej stylistyczna, więc jej nie poświęcę w tym filmie czasu. Zacznijmy od ramion – ich linia może być naturalna, jeżeli podobają nam się nasze barki, lub można dorzucić poduszki, aby ramiona podnieść i sylwetkę wyprostować. To, co jest ważne to to, aby to ramię nie wychodziło nam poza nasze faktyczne ciało, dzięki czemu unikniemy efektu marynarki ze starszego brata.
Dopasowanie w talii powinno być takie, aby w marynarce czuć się komfortowo. W idealnym świecie tkanina nie powinna się ciągnąć na guziku, talia powinna być zaznaczona, a biodra w marynarce blisko naszego ciała. W praktyce czasem chcemy mocno zaznaczyć wcięcie i wtedy może powstać mały pajączek przy guziku, na co ja przymykam oko.
Długość rękawów i marynarki może nas wydłużyć albo skrócić. Ten drugi wariant raczej wpływa na to, że wyglądamy, jakbyśmy mieli ubrania za małe i w tę stronę iść nie polecam. Jeżeli za to chcemy się wydłużyć, to rękawy powinny kończyć się 0,5cm nad rękawem koszuli, czyli trochę nad nadgarstkiem. Marynarka powinna przykrywać nam pośladki i w zależności od preferencji czy wzrostu można ją 1,5cm wydłużyć lub skrócić, ale proporcja powinna zostać zachowana.
W rolce nie da się dokładnie omówić tego, jak powinna leżeć marynarka, ale jeżeli zwrócisz uwagę na te 4 aspekty, to na pewno będzie to super start. Pamiętaj, że nie ma jednego przepisu na dopasowanie marynarki – inaczej leży moja marynarka, a inaczej marynarka Proffa z AskOkey, ale obydwie są dopasowane zgodnie z zasadami gry. Jeżeli interesujesz się elegancją i ciekawią Cię porady modowe, to zaobserwuj mój profil. Bardzo dziękuję! ????????
Komentarze