Mówiąc o uniwersalnych ubraniach, ale też w nawiązaniu do mojego ostatniego filmu o studniówce, dziś chciałbym pokazać Wam zestaw, który ja najczęściej polecam, kiedy ktoś potrzebuje czegoś na każdą okazję. Dzisiaj witam Was wszystkich z salonu, w którym pracuję, czyli salonu Buczyński w Poznaniu, a opowiem oczywiście o klasycznym granatowym wełnianym garniturze.
Dwie ulubione rzeczy pod względem kroju, których szukałbym w swoim pierwszym poważnym garniturze, to klapy w szpic, a także spodnie na szelki. Klapy w szpic podwyższają formalność marynarki, bo są nawiązaniem do fraków i smokingów, i są czymś niespotykanym w gotowych ubraniach, a spodnie na szelki mają wyższy stan i wyglądają dużo bardziej efektownie, niż standardowe garniturowe spodnie na pasek.
Polecam zdecydować się na granatowy kolor, ponieważ wygląda on bardzo elegancko w świetle sztucznym, czyli właśnie podczas wszystkich wieczorowych okazji. Kiedy dobierzemy białą koszulę, ciemny krawat, na przykład bordowy albo butelkową zieleń, a także czarne buty, to mamy pewność, że będziemy wyglądać klasycznie i ponadczasowo. W przyszłości można zdecydować się na koszulę błękitną czy różową i podmienić buty na brązowe, i już można iść na rozmowę o pracę, rozpoczęcie roku akademickiego czy do teatru – bo granat wygląda też dobrze w świetle dziennym. Gdybym 10 lat temu mógł kupić taki garnitur na swoją studniówkę, dwa razy bym się nie zastanawiał.
Sam garnitur dwuczęściowy, czyli marynarka i spodnie, w tej konfiguracji już spełnia swoje zadanie, natomiast można jeszcze podnieść poziom elegancji dobierając kamizelkę, albo uszytą z tej samej tkaniny, co garnitur, albo kontrastującą. W zasadzie dodając tylko kamizelkę uzyskujemy już też klasyczny garnitur ślubny, co znów pokazuje, jak bardzo granatowy garnitur jest uniwersalny.
Moim zdaniem to jest idealny zestaw na wejście w świat klasycznej męskiej elegancji i jeżeli nie zmieni Wam się sylwetka, to taki garnitur z pewnością posłuży naprawdę wiele lat. Jak Ci się podoba?
Komentarze